Spotkałem się z opinią, iż telefony komórkowe firmy Sony to taki solidny wybór, jeżeli chodzi o stosunek ceny do jakości, lecz jakiś fajerwerków nie ma co się po nich spodziewać. Wydaje się, że tylko do czasu.
Na rynek wchodzi model Xperia Z, i wygląda na to, że wywinduje japoński koncern do ścisłej ekstraklasy producentów komórek. ,, Zetka’’ – przynajmniej chwilowo – będzie najbardziej ,, wypasioną’’ słuchawką na rynku - z czterordzeniowym procesorerm Qualcomm S4 Pro, ekranem z przekątną 5 cali i rozdzielczością 1080p, aparatem 13 megapikseli. Również wykonanie i zastosowane materiały nie budzą żadnych zastrzeżeń.
Myślę, że Nokia ze swoją Lumią zapoczątkowała nowy trend na rynku. A mianowicie chodzi – że tak to ujmę - ,,lodołamacze’’. Innymi słowy modele bardzo dopracowane, z zaawansowanymi opcjami, które mają wbić się niczym klin, taran, w rynek, i tam się zakotwiczyć, ciągnąc zarazem całą firmę z sobą. Zapewne inni też pójdą w ślady Finów.
Sądzę, że postęp w dziedzinie telefonów mobilnych wobec powyższego będzie następował skokowo, nie z sumienną, stopniową poprawą z modelu na model, a stawianie na konkretny typ jako ,, konia pociągowego’’.
Kończąc ten tekst tak się zastanawiam, czemu inni producenci komórek z kraju kwitnącej wiśni nie pokazują się chociażby w Europie? Z tego co widziałem z pobieżnych prezentacji, aparaty np. NEC albo Toshiby prezentowały się co najmniej interesująco. Naprawdę nie rozumiem takiego postępowania.
